Beckham nie zagra już z Realem

Na dzisiejszej konferencji prasowej Fabio Capello oświadczył, że David Beckham nie zagra z Realem w ani jednym spotkaniu więcej. Przez najbliższych sześć miesięcy obecność Anglika w klubie będzie ograniczona do treningów z resztą drużyny. Przyczyna? Oczywiście jest nią kontrakt z LA Galaxy.

- Decyzją zawodnika jest odejście do Los Angeles. Zawsze był wielkim profesjonalistą, ale piłkarz, który ma tak ważny kontrakt z innym klubem... Nie możemy na niego liczyć. Nie będzie więcej grał. Będzie trenował, ale nie grał. To, że chce odejść, nie zależy ode mnie, to zależy od niego. Pytania na ten temat należy zadawać jemu – powiedział Capello.

Włoski trener próbował usprawiedliwić swoją drastyczną decyzję:
- Sądzę, że nie można mieć tak samo dużego zapału do gry, kiedy tak naprawdę jest się już zawodnikiem innej drużyny. Ale powtarzam, to wielki profesjonalista. Teraz powinien zachować dobrą kondycję fizyczną, ale nie możemy już na niego liczyć. Nigdy nie miałem z Beckhamem nawet najmniejszego problemu. To on musi zdecydować, co będzie robił do końca sezonu – dodał Capello, który oświadczył także, że nie ma zamiaru liczyć już również na usługi Antonio Cassano.

Ronaldo tak, Cassano nie

Capello przyznał także, że relacje klubu z Ronaldo nie przechodzą przez najlepszy moment, jednak nie chciał mówić o ewentualnym odejściu piłkarza.
- Ronaldo jest piłkarzem Realu Madryt, nie ma bowiem kontraktu z inną drużyną. Jest kontuzjowany, dlatego nie gra. Rozmawiamy z nim, rozmawia z nim klub – skomentował trener.

Wątpliwości nie miał jednak, jeśli chodzi o sytuację Antonio Cassano. „Nie liczymy na niego", powiedział stanowczo, oznajmiając, iż włoski napastnik nie zagra więcej w jego drużynie. Dodał także, że Cassano ma otwarte drzwi ku temu, by opuścić klub.

Tutaj możecie posłuchać wypowiedzi Fabio Capello na temat Beckhama oraz Cassano.

Fot.: „O co chodzi??", zdaje się mówić zdumiona mina Davida.