Mourinho: Oni są w tym najlepsi w Lidze...

- Sądzę, że kiedy graliśmy jedenastu na jedenastu, robiliśmy to dobrze, rywal nie przekroczył połowy boiska, a Iker nie dotknął piłki. Mieliśmy dużo okazji na bramkę, ale nie byliśmy w stanie ich zamienić na bramki na trudnym obiekcie, gdzie murawa jest słaba, a rywal mocno się broni. Dla mnie te pierwsze 45 minut nie mają żadnego porównania z meczem, który zagraliśmy tutaj w poprzednim sezonie - powiedział po meczu Mourinho. - Potem zostaliśmy w dziesiątkę i w tym momencie mecz się wyrównał. Mieliśmy klarownego karnego, który oznaczał dodatkowo drugą żółtą kartkę dla Iborry. Strzelilibyśmy karnego i gralibyśmy na dziesięciu, historia byłaby zupełnie inna. Ale graliśmy dalej w dziesięciu na jedenastu, pozwoliliśmy im grać i świetnie to wykorzystali. Trzeba im pogratulować za spryt, ponieważ wiedzą jak prowokować, symulować, trzymać piłkę, nie oddawać jej, grać na czas, to także jest futbol, a moim piłkarzom takie środowisko i zachowania się nie podobają. Oni robią to najlepiej w Lidze.

- Są piłkarze, którzy są kapitalni na wielkich obiektach, ale przyjeżdżają tutaj i nie są w stanie dostosować się do sytuacji. Jednak jak mówiłem, to część ich futbolu i w takich warunkach, takim środowisku, moi zawodnicy nie czują się komfortowo.

- Moim zdaniem to wina mojego zawodnika, który zna tego typu sytuacje, a i tak wpadł w pułapkę. Odpowiedzialność tego zawodnika to część naszej porażki, nie mam problemu z tym stwierdzeniem, ale wina leży także po stronie sędziego, który nie gwizdnął karnego i nie wyrzucił żadnego z rywali, a także wina leży po naszej stronie, mojej i piłkarzy.

- Kaká? Dla mnie Kaká był jednym z najlepszych, w jedenastu grał fantastyczne spotkanie. Kiedy mówię o innym środowisku, mówię ogólnie, a nie o jednym piłkarzu.

- Tak, wszystkie punkty są ważne. Ciężej jest przegrać niż zremisować i każda kolejka jest ważna, ale wolę przegrać i wygrać niż dwa razy zremisować.

- Na przedmeczowej odprawie pokazywaliśmy identyczne obrazki jak ten z wyrzuceniem Khediry i myślałem, że to się nam nie przydarzy i nikt nie skończy z czerwoną kartką. Przygotowujesz ich, a potem reakcja nie jest taka, jakiej oczekiwałeś. Myślę, że piłkarze muszą się też przygotowywać sami, muszą mieć wystarczającą inteligencję, żeby unikać takich sytuacji, mieć czucie czy sędzia pozwala na takie rzeczy, czy nie. Dlatego trzeba naprawdę pogratulować Levante, które grało w swoją grę i robiło to dobrze. Moja drużyna była słaba, sędzia też był słaby.

- Cristiano? O 14 powiedziano mi, że nie jest przygotowany w pełni, ale jest gotowy pomóc, nie w pełni, ale może wejść. Odpoczynek i rehabilitacja nie były wystarczające, żeby zagrał od początku.

- Neymar? Nic nie wiem o jego transferze, rynek jest zamknięty i nie mam o niczym pojęcia.