Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

Diabeł Cristiano zieje ogniem

Real Madryt – Sevilla CF 4:1

W spotkaniu 23. kolejki Real Madryt wygrał z Sevillą 4:1 i stworzył na Bernabéu całkiem dobry spektakl. W rolę głównego bohatera wcielił się Cristiano Ronaldo, autor aż trzech bramek. Wynik po podaniu Portugalczyka i zamieszaniu w polu karnym gości dość szczęśliwie otworzył Karim Benzema. Jedyną bramkę dla gości w końcówce meczu zdobył Manu del Moral.

Piłkarze obu drużyn nie narzucili na początku meczu zbyt wysokiego tempa. Gra toczyła się dość wolno, a spotkanie nie było płynne. Dopiero przebłysk Cristiano, wielkie szczęście i dobre ustawienie Karima Benzemy przyniosły Królewskim pierwszą bramkę. Nieźle radził sobie Kaká, który dobrze rozumiał się z Cristiano. Tradycyjnie na niezłym poziomie grał właśnie Ronaldo, autor drugiego gola. Portugalczyk znakomicie poradził sobie z obrońcą Sevilli i huknął lewą – teoretycznie słabszą – nogą nie do obrony. Real Madryt po dość spokojnej, ale miłej dla oka połowie schodził do szatni z zasłużonym, dwubramkowym prowadzeniem. Królewscy nie mogli lepiej rozpocząć drugiej połowy meczu. Cristiano wykorzystał błąd Fazio, dobiegł do bezpańskiej piłki i znów lewą nogą pokonał bezradnego Beto. Real czuł się bardzo pewnie, grał na luzie, kilka klas lepiej niż tydzień temu w Grenadzie. Do takich akcji jak ta z 60. minuty piłkarze Mourinho już przyzwyczaili, ale takie kontrataki nigdy się nie nudzą. Znakomita praca Cristiano, który przebiegł ponad pół boiska i świetne podanie Higuaína do Portugalczyka zakończyły się czwartą bramką i skompletowaniem hat-tricka Ronaldo. Ostateczną ocenę meczu psuje z pewnością czerwona kartka Higuaína i stracony gol, ale mimo wszystko trudno znaleźć więcej minusów w grze Realu Madryt.

Królewscy pokazali się z dobrej strony, a Mourinho pozwolił odpocząć kilku ważnym zawodnikom. Cristiano Ronaldo znów pokazał najgroźniejsze oblicze, Pepe wreszcie wrócił na boisko, a żaden z piłkarzy, który w środę zagra z Manchesterem, nie zawiódł. Królewscy w dobrych humorach przystąpią do spotkania, którym madridismo żyje od tygodni.

Real Madryt – Sevilla CF 4:1 (2:0)
1:0 Benzema 18'
2:0 Cristiano 26'
3:0 Cristiano 46'
4:0 Cristiano 59''
4:1 Manu 59''

Real Madryt: Diego López; Arbeloa, Ramos, Albiol, Coentrão; Essien, Modrić, Kaká (68' Pepe); Cristiano Ronaldo (63' Morata), Higuaín i Benzema (68' Callejón).
Sevilla: Beto, Coke, Fazio, Spahić, Navarro, Navas, Maduro, Medel (71' Manu), Kondogbia (78' Hervás), Reyes (71' Moreno), Negredo.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!