Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

Real Madryt w ćwierćfinale Ligi Mistrzów!

Modrić i Cristiano dali Królewskim awans

Jeszcze nieco ponad tydzień temu madridistas mieli powody do niepokoju. Przez siedem dni Real Madryt mógł stracić szansę na jakikolwiek tytuł w tym sezonie. Na drodze Królewskich stały dwa wielkie zespoły: FC Barcelona i Manchester United. Teraz nastroje są zupełnie inne, kibice mogą świętować. Real Madryt dwukrotnie pokonał Katalończyków, a teraz polegli również Anglicy, chociaż tym razem dwumecz był bardziej zacięty.

Po wyrównanej pierwszej połowie wszystko co ważniejsze działo się w drugiej części. Najpierw kapitan Realu Madryt wpakował futbolówkę do własnej siatki. Trudno winić Sergia za utratę tej bramki, bo chwilę wcześniej tor lotu piłki zmienił Welbeck. Czerwone Diabły umiejętnie się broniły, aż wreszcie w 57. minucie Nani ujrzał czerwoną kartkę za atak na Arbeloę. Sir Aleksa Fergusona niesamowicie rozzłościła decyzja sędziego. Brak jednego gracza był wyraźnie odczuwalny, a Anglicy zdołali się bronić tylko dziesięć minut. Błysk geniuszu pokazał Modrić i precyzyjnym uderzeniem z dystansu pokonał De Geę. Chwilę później wynik meczu ustalił Cristiano, który nie okazał radości po golu. Mimo wielu sytuacji stworzonych przez gospodarzy Diego López i spółka zdołali utrzymać korzystny rezultat.

Sir Alex Ferguson przewidział, że obie drużyny strzelą bramkę, chociaż pewnie nie sądził, że wszystkie gole zdobędą piłkarze Realu Madryt. Znakomita postawa Diega Lópeza uratowała gości przed nerwową końcówką. Piłkarze Manchesteru po ostatnim gwizdku rzucili się z protestami do arbitra, ale nic już wskórać nie mogli. W starciu dwóch gigantów światowej piłki, górą byli Los Blancos, chociaż Czerwone Diabły pokazały swoją siłę. Szkoda tylko, że tak wspaniały pojedynek trafił się na samym początku fazy pucharowej. Kibice Realu Madryt powinni się cieszyć, powinni świętować, bo za nimi naprawdę wspaniały tydzień.

Nastroje po losowaniu były różne i nie można powiedzieć, że Królewscy byli zespołem o wiele lepszym w dwumeczu. Wielki wpływ na rozwój wydarzeń miała czerwona kartka dla Naniego, która zapewne będzie szeroko komentowana na całym świecie. Czy rzeczywiście Portugalczyk na nią zasłużył? Oceńcie sami. Real Madryt potrafił wykorzystać tę sytuację i teraz piłkarze i kibice mogą w spokoju oczekiwać na rozstrzygnięcia pozostałych meczów i losowanie kolejnej rundy. Wszystkim zawodnikom i sztabowi trenerskiemu należą się wielkie podziękowania za ten tydzień, ale trzeba pamiętać, że żadne trofeum jeszcze nie trafiło w ręce Los Blancos. Na drodze do finału pojawią się kolejne przeszkody, lecz na wszystko przyjdzie odpowiednia pora. Dzisiaj trzeba się cieszyć, bo są ku temu powody. ĄHala Madrid!

Manchester United – Real Madryt 1:2
1:0 Ramos 48' (samobójczy)
1:1 Modrić 66'
1:2 Ronaldo 69'

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!