Advertisement
Menu
/ x.com

Pełny obraz Viníciusa

Vinícius Júnior był pierwszoplanowym bohaterem meczu z Hiszpanią przez swoje zachowania pozapiłkarskie. Niektóre media oraz pewni dziennikarze wskazują jednak, że wszystko miało swoje powody i należy pokazywać pełny obraz zdarzeń, a nie jedynie ucięte materiały z określonych incydentów z udziałem zawodnika Realu Madryt.

Foto: Pełny obraz Viníciusa
Sytuacja po faulu Endricka na Cucurelli. (fot. Getty Images)

Sytuacją zapalną w trakcie meczu było popchnięcie od tyłu Laporte przez Viniego, które na portalu X pokazał sam stoper z pytaniem „Może chciał zatańczyć…? 🕺🏻🤷🏻‍♂️😂”. Widać na nim, że Vini popycha od tyłu obrońcę i coś mu wygarnia. Sytuacja wydarzyła się w 49. minucie, gdy Brazylijczyk wywalczył rzut rożny. Jako że kamera została przybliżona własnie na Viníciusa, to doskonale widać jak tuż obok niego i kryjącego go Nico Williamsa dochodzi do przepychanek Rodriego i Laporte z Beraldo, w tym lekkiego, ale jednak uderzenia Beraldo w plecy przez Laporte. Beraldo odwdzięczył się odepchnięciem stopera i w tym momencie sędzia zagwizdał przerwę, bo chciał upomnieć Fabrício i Le Normanda. W momencie rozmowy arbitra z tą parą do Laporte podszedł właśnie Vinícius i też go odepchnął, co widać na wspomnianym filmiku. Gdy sędzia pogodził wspomnianą parę, podszedł do tej drugiej przepychanki, gdzie widać już nawet na transmisji meczowej, jak Rodri próbuje uspokoić Viníciusa i Beraldo, a ci pokazują mu na Laporte. Viniego od sytuacji oddzielił Nico Williams, ale Beraldo do końca „rozmawiał” z Laporte. Co najciekawsze, po tym wszystkim właśnie z tego rożnego trafił Endrick, któremu „asystował” właśnie Laporte. Obrońca nie pokazał już jednak ani początku zajścia, ani jego końca.

Drugą viralową sytuację pokazała MARCA. Tu na pomoc przychodzi Iñaki Aguirregabiria, dziennikarz telewizji Movistar+ siedzący przy ławkach, który precyzuje, że była to sytuacja po podyktowaniu karnego dla Brazylii: „Moment, w którym [Vini] skierował się do graczy Hiszpanii, był najbardziej napiętą chwilą z karnym dla Brazylii. Vini wtedy rozmawiał i żartował na przykład z Lamine'em i podszedł do Moraty, by powiedzieć, że odgwizdano Hiszpanii dwa karne, których nie było. Wszyscy skupiają się na tym, ale protesty, jakie pojawiły się wcześniej, ze strony innych piłkarzy i trenerów Brazylii były dużo ostrzejsze, ale o tym się nie mówi. Na przykład, zachowanie Richarlisona było dużo gorsze. Siedziałem bardzo blisko i mogłem wszystko obejrzeć ze szczegółami”.

Do kolejnego starcia z Moratą doszło po karnym i to stworzyło trzeci viralowy obrazek, w którym Joselu ponoć powstrzymuje Viniego od bójki z graczami Hiszpanii. Rano pojawiły się obrazki ze studia pomeczowego w Hiszpanii, gdzie widać, że Brazylijczyk stoi sam przed ławką i nagle kieruje się do ławki rywali, gdzie można dostrzec, jak Morata wykrzykuje coś i pokazuje w kierunku trybun. Podaje się, że kapitan Hiszpanii miał zaczepiać sektor Brazylijczyków [potwierdza to dodatkowe wideo José Félix Díaza z dziennika MARCA] i właśnie także o tym tuż po gwizdku Joselu rozmawiał z Vinim. Wszystko skończyło się jednak wymianą koszulek i uśmiechami. Potwierdza to wspomniany Iñaki Aguirregabiria: „Rozmowa z Joselu: to przyjaciele, rozmawiali o napięciu, jakim się oddychało, skończyli w uścisku i z uśmiechami. Vini musi poprawić pewne zachowania, to na pewno, ale mam wrażenie, że wszystko wyciąga się u niego z kontekstu. Wczoraj nie był ani jedynym, ani tym najbardziej protestującym się i skarżącym”.

W 74. minucie Viniego oskarżono też o prowokowanie przy faulu Endricka na Cucurelli, ale gracz Realu Madryt był jednym z wielu, którzy wyskoczyli z ławki bronić swojego kolegi w sytuacji, w której to Hiszpan pierwszy zagrał nieczysto i w której przyszły napastnik Królewskich dwukrotnie mu się zrewanżował bez piłki w zasięgu gry. Przed Vinim do linii doskoczyli jednak selekcjoner, jego asystent czy Danilo, a do sytuacji przed Vinim wyskoczyło także wielu Hiszpanów. Pierwsze dwa ujęcia na ławki pokazały jednak tylko rozmowę Viniego z przygotowującym się do wejścia Oyarzabalem [na zdjęciu głównym artykułu], przez co powstał przekaz, że to gracz Królewskich podgrzał całą sytuację.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!