Imanol: Rozegraliśmy wielki mecz z najlepszą drużyną w Europie

– Ta porażka boli. To my stwarzaliśmy sobie więcej sytuacji i jeśli któraś z drużyn bardziej zasługiwała na zwycięstwo, to właśnie my. Trzeba pogratulować zawodnikom rozegrania wielkiego meczu i podziękować kibicom za wsparcie. Szkoda, ponieważ rywal uciekł nam żywy.

– Czy dało się uniknąć tej bramki? Gdy analizujesz wszystkie bramki, to tak naprawdę każdej da się uniknąć. Dośrodkowanie i wykończenie były na wysokim poziomie, ale tak, dało się tutaj zrobić więcej. To była ich pierwsza okazja na przestrzeni całego meczu. Nam z kolei zabrakło skuteczności przy tym ostatnim podaniu i przy wykończeniu.

– Taki jest futbol. Wiemy, że niezależnie od tego, jak dobrze się przygotujesz do meczu, to jeśli nie jesteś skuteczny, to ostatecznie polegniesz. Oni mają jedną z najlepszych drużyn na świecie. Przechodziliśmy ich pressing, wchodziliśmy w trzecią kwartę boiska, ale czasami trzeba pójść dalej, wykonać to kolejne podanie nieco wcześniej. Rozegraliśmy wielki mecz przeciwko najlepszej drużynie w Europie.

– Odczucia po meczu? Z jednej strony jestem dumny z tego, co pokazaliśmy w starciu z drużyną będącej w najwyższej formie w Europie. Niewielu może powiedzieć, że potrafiło rozegrać taki mecz w starciu z takim rywalem. Jednak z drugiej strony ostatecznie i tak przegraliśmy. Wszyscy jesteśmy wkurzeni, ponieważ zasłużyliśmy na więcej.

– Anulowana bramka i słowa Kubo? Zgadzam się z nim i wolę o tym nie mówić.

– Ten wynik to kwestia szczęścia czy mentalności? Szczęście nie istnieje. Rozegraliśmy wielki mecz, ale to nie wystarczyło, aby zabić giganta. Właśnie dlatego mają taką listę tytułów i najlepszego trenera na świecie.